Chrzest polski często uważa się za symbol powstania Polski. Jak mogłaby się jednak potoczyć historia, gdyby jednak Mieszko I do tego nie dopuścił. Czy jego państwo mogłoby to w ogóle przetrwać?
Czy chrzest był nieunikniony?
Patrząc na historię Europy IX i X wieku i to, co działo się w ówczesnych państwach, łatwo można wysnuć wniosek, że chrzest był nieunikniony. Pytanie brzmi, kiedy należało go przyjąć. Tak naprawdę jednak wszystkie państwa w środku Europy chrzest prędzej czy później przyjęły, z tym że nie wszystkie dobrowolnie.
Bycie nieochrzczonym państwem stanowiło bowiem doskonały pretekst dla sąsiadujących krajów na dokonanie inwazji zbrojnej. Polska nie stanowiłaby tu żadnego wyjątku i także musiałaby liczyć się z tym, że brak chrztu oznaczałby początek wojny, którą prawdopodobnie by przegrała.
Co gdyby Mieszko nie przyjął chrztu?
Snucie wizji na temat tego, co mogłoby się stać ponad tysiąc lat temu, ma charter mocno spekulatywny. W tym przypadku wszelkie tezy są dużo bardziej oparte o wyobraźnię niż o naukowe analizy.
Mimo tego wiele ludzi stara się tworzyć potencjalne historie alternatywne, których początkiem jest zmiana decyzji Mieszka I w zakresie przyjęcia chrztu Polski. Wysoce prawdopodobne jest to, że w takim przypadku twór państwowy, jaki dziś znany jest jako Polska, nigdy by nie powstał. Przed chrztem polskie tereny były bowiem silnie zdecentralizowane i poniekąd stanowiły grupę regionów, a każdy z nich miał inne cele.
Na ogół jednak historycy są zgodni, że przyjęcie chrztu przez Mieszka I było najlepszą możliwą decyzją, przynajmniej pod względem politycznym. Często padają także opinie, że tak naprawdę Mieszko osobiście nigdy nie nawrócił się na chrześcijaństwo, a przyjęcie chrztu wynikało wyłącznie z troski o przyszłość i zjednoczenie podległych mu terenów.